Jeśli masz syna, który właśnie wybiera się na staż, rozliczenie pitu może być trudne. Jednak nie musi tak być. Są kroki, które możesz podjąć, aby upewnić się, że ty i twój syn jesteście po tej samej stronie.
Nie bądź zbyt surowy dla swojego syna
Jeśli twój syn ma staż, nie bądź dla niego zbyt surowy. On wciąż się uczy i może być trochę nieokrzesany. Odbycie stażu otworzy mu drzwi w branży. Pokaże mu też, że jesteś gotów podjąć ryzyko i nawiązać kontakty, aby dać dziecku szansę, której pragnie. A jeśli nie możesz zaoferować pracy na miejscu, rozważ pracę zdalną. Często jest to najlepszy sposób, aby stażysta nauczył się i doświadczył tego, co chce robić w przyszłości.
Praca zdalna ma kilka zalet w porównaniu z pracą na miejscu, m.in. możliwość pracy w domu, elastyczny harmonogram i łatwość znalezienia pracodawcy. Wadą jest to, że może być wyzwaniem dla ucznia, aby utrzymać motywację do realizacji projektu lub dotrzymania terminu. Są jednak firmy, które powoli przechodzą na pracę w domu.
Nie bądź dla siebie zbyt surowy
Jeśli twój syn osiąga wysokie wyniki, możesz mieć skłonność do samokrytyki. Samokrytyka jest destrukcyjną siłą, która może zniszczyć produktywność, nastrój i koncentrację. Dzieje się tak dlatego, że prowadzi do negatywnego myślenia o sobie. Szkodzi też twoim relacjom z innymi. Jeśli więc martwisz się o wyniki syna podczas stażu, pamiętaj, że pracuje on nad czymś, co nie jest stałą pracą. Jest w trakcie pracy i potrzebuje twojego wsparcia.
Mogłeś być zbyt surowy dla siebie w przeszłości, ale teraz, kiedy twój syn odbywa staż, nadszedł czas, by być łagodniejszym. Staż to szansa na zbudowanie swojego CV i zdobycie nowych umiejętności. Ostatecznie celem stażu jest zebranie cennego doświadczenia, a nie zdobycie pracy. Musisz jednak jasno określić cele projektu Twojego syna. Jeśli będzie pracował w laboratorium badawczym, musi wiedzieć, czego się od niego oczekuje i jaki będzie jego wkład.